Sałatka z jarmużu, cieciorki i awokado

Przyznam, że tak jak jedzenie zdrowych śniadań, czy robienie zdrowych zestawów do pracy nie jest dla mnie trudnością, tak kolacje to zawsze wyzwanie. Po całym dniu w pracy często najchętniej zasiadłabym na kanapie, otworzyła wino i jadła czipsy 😉 Ale staram się jak mogę nie realizować tego scenariusza i sięgać po zdrowsze opcje. Dlatego ciągle poszukuję szybkich, łatwych, a jednocześnie sycących przepisów. Ta sałatka z jarmużu to ostatnie odkrycie, która spełnia wszystkie powyższe kryteria, więc chyba zostanie w repertuarze kolacji na stałe 🙂

Jarmuż, tak, wiem ble. Wiele osób go nie lubi, ja pamiętam, że też nie pałałam do niego miłością. ALE! z czasem się przekonałam. Najpierw w zupach i gulaszach, bo po ugotowaniu wciąż fajnie trzyma formę. Następnie przekonał mnie zmielony jako dodatek do smoothie, jak to zielone smoothie z awokado i jarmużem. Potem do pieczonych “czipsów”. Teraz również w formie surowej, której zazwyczaj unikałam, bo “sztywna i twarda, i generalnie trudna do przełknięcia”. Jednak okazało się, że nie znałam metody, która sprawia, że nawet surowy jarmuż da się lubić. Co to za metoda? Masowanie liści!

O co chodzi z tym masowaniem jarmużu?

Tak wiem, to brzmi absurdalnie. Masować jarmuż? Ale po co? Właśnie po to, by nie był taki twardy i łykowaty. By delikatnie zmiękł i cudownie przyjął smaki sosu. I nagle, o dziwo, jarmuż jest naprawdę smaczny 🙂 Czy zawsze należy masować jarmuż? Do sałatek na surowo raczej tak, chyba, że bardzo drobno go kroicie – wtedy nie, bo zrobi się paćka. Oraz gdy sałatka z jarmużu jest przygotowywana z dużym wyprzedzeniem czasowym – np. do pracy, lub rano na wieczorną imprezę – wtedy wystarczy zalać sosem i wymieszać, a jarmuż sam zmięknie.

Ok, jarmuż trzeba wymasować, ale tak na sucho? Nie! W pysznym ale jednocześnie lekkim sosie jogurtowo-musztardowym. Dzięki masowaniu jarmuż cudnie te smaki przechwyci. Do tego cieciorka pieczona w papryce wędzonej oraz kremowe awokado. Świetnie też będzie pasować jajko ugotowane na “miękko-twardo” ale nie jest obowiązkowe 😉

Print

SKŁADNIKI

• 100g jarmużu (4-5 dużych garści)

• 200g ugotowanej cieciorki/cieciorki z puszki (ja użyłam małej puszki)

• 1 łyżeczka oliwy

• 1 płaska łyżeczka wędzonej papryki (lub ewentualnie ostrej papryki)

• połówka dojrzałego awokado

• (opcjonalnie) 2 jajka

• SOS

• 2 łyżki jogurtu naturalnego

• 1 łyżka musztardy

• 1/2 łyżeczki miodu lub syropu z agawy

• sól i pieprz

Print

INSTRUKCJE

• Jeśli dodajemy jajka, wstawiamy garnuszek wody i dodajemy jajka. Od momentu zagotowania się wody odliczamy 8 minut. Jajka powinny być ugotowane na “miękko-twardo” czyli żółto jest na wpół ugotowane 🙂
• Wstawiamy piekarnik na 180 stopni C. Blachę wykładamy papierem do pieczenia. Wysypujemy cieciorkę, dodajemy oliwę, paprykę i szczyptę soli, mieszamy. Wstawiamy do piekarnika na 15 minut.
• Mieszamy składniki sosu. Doprawiamy solą i pieprzem. Jarmuż wrzucamy do miski, zalewamy sosem. Teraz czas ubrudzić ręce i pomasować jarmuż! Jarmuż lekko ściskamy w dłoni by zmiękł i w całości pokrył się sosem. Tak z 30 sekund 🙂 Jeśli przygotowujemy sałatkę z większym wyprzedzeniem (do pracy, lub na imprezę) to można pominąć ten krok, by jarmuż nie był zbyt miękki.
• Awokado kroimy. Jajka obieramy i kroimy w ćwiartki. I składamy naszą sałatkę – mieszamy z jarmużem połowę upieczonej cieciorki i awokado. Resztę używamy, by posypać sałatkę na wierzchu. Jeśli dodajemy jajka, układamy je na sałatce. Zajadamy!