Torty nie należą to moich ulubionych wypieków, ale są okazje, które nie mogą się obejść bez tortu. Dla mnie są to wesela, urodziny i święta Bożego Narodzenia. Dzisiaj mam dla Wa idealny tort świąteczny – z prostą, ale piękną, zimową dekoracją, która zachwyci wszystkich gości.W smaku idealnie balansujący słodkość z odświeżającym smakiem owoców – idealny, lekki deser bo wszystkich wigilijnych daniach.
Istnieją rzeczy, które są dla mnie nie do zaakceptowania w tortach. Należą do nich suchy biszkopt, zbyt słodki krem na bazie masła i cukru pudru oraz niezjadliwe dekoracje z masy cukrowej. Dlatego ten tort świąteczny nie posiada żadnego z tych elementów. Ten krem ma wilgotny biszkopt idealnie nasączony naparem z białej herbaty i syropu malinowego. Dodatkowo krem z białą czekoladą na bazie mascarpone i śmietany. Kolejne warstwy dodatkowo są przełożone musem żurawinowo-malinowym, który idealnie balansuje słodkość kremu.
A co na dekorację? Ja stawiam na prostotę, plus możliwość zjedzenia dekoracji. Bo nie znoszę tych twardych dekoracji z masy cukrowej, na których łamie się zęby i finalnie zostawia niedojedzone na talerzu! Dlatego proponuję Wam zimowy krajobraz na torcie. Wiórki kokosowe rozsypane na białym kremie dla efektu śniegu. Do tego pierniczki i choinki z rozmarynu do dopełnienia zimowej scenerii. Do upieczenia pierniczków możecie wykorzystać ten przepis, na pierniczki orkiszowe bez białego cukru. Finalnym element dekoracji stworzycie z gałązek choinki rozłożonych wokół tortu. Proste! A prawda, że śliczne?
Tort świąteczny – z białą czekoladą, żurawiną i malinami
Course: CIASTA, DESERYCuisine: święta bożego narodzenia, wigilijneDifficulty: średnia trudność12
porcji1
hour3
hoursIdealny świąteczny tort z kremem z białej czekolady i musem żurawinowo-malinowy dla przełamania słodyczy. Zimowa sceneria z pierników.
SKŁADNIKI
- BISZKOPT
7 jaj w temperaturze pokojowej
120g cukru (2/3 kubka)
145g mąki tortowej (1 kubek)
50g (1/3 kubka) mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
do nasączenia: biała herbata (może być z malinami) + 1 łyżka syropu malinowego
- KREM Z BIAŁEJ CZEKOLADY
200g białej czekolady (2 tabliczki)
625g (2,5 opakowania 250g) mascarpone
400g śmietany 30%
ziarenka z jednej laski wanilii / 1 łyżeczka naturalnego ekstraktu waniliowego
- MUS ŻURAWINOWO-MALINOWY
150g malin (mogą być mrożone)
150g świeżej żurawiny (jeśli nie lubicie, możecie zrobić mus z 300g malin, tylko wtedy mniej cukru)
35g cukru brązowego
3 łyżki soku z cytrny
- DEKORACJA
pierniczki w wybranych przez was wzorach
wiórki kokosowe
gałązka rozmarynu (do udawania choinki 🙂 ja wolę nie wbijać gałązek choinki w ciasto, by nie wyciekła żywica)
gałązki choinki do położenia wokół
INSTRUKCJE
- BISZKOPT
- Jajka najlepiej jak będą w temperaturze pokojowej. Jeśli są bardzo zimne włóżcie je na chwilę do miski z ciepłą wodą (ciepłą, nie gorącą!).
- Rozdzielamy białka od żółtek. Białka ubijamy do uzyskania sztywnej, błyszczącej piany. Następnie dodajemy po łyżce cukru ciągle miksując. Na koniec dodajemy pojedynczo żółtka.
- Mąki i proszek do pieczenia przesiewamy do oddzielnej miski. Następnie dodajemy mąkę do piany w trzech turach (najlepiej znów przez sitko). Po każdej porcji albo mieszamy delikatnie masę szpatułką lub krótko ubijamy na mniejszych obrotach. Zależy nam na połączeniu składników ale bez utraty objętości.
- Ja biszkopt piekłam w trzech foremkach 21cm, bo nie znoszę krojenia biszkoptu ;). Ale jeśli macie tylko jedną foremkę 26cm, to upieczcie jeden biszkopt, który następnie pokroicie na 3 blaty. Ciasto wykładamy do formy wyłożonej na dnie papierem do pieczenia.
- Piekarnik nastawiamy na 180 stopni. Jeśli całe ciasto włożymy do jednej foremki pieczemy około 40 minut (sprawdzamy patyczkiem). Jeśli tak jak ja rozdzielicie ciasto między foremki – wystarczy 18 minut.
- Biszkopt pozostawiamy do ostygnięcia. Jeśli piekliśmy w jednej foremce to kroimy na 3 blaty. Następnie nasączamy każdy blat 3-4 łyżkami naszego naparu – czyli białej herbaty zaparzonej i posłodzonej 1 łyżką syropu malinowego.
- MUS OWOCOWY
- Do garnuszka wrzucamy żurawinę, sok z cytryny i cukier. Podgrzewamy na małym ogniu aż owoce zaczną się rozpadać.
- Dodajemy maliny. Całość podgrzewamy jakieś 7-10 minut – aż owoce się delikatnie rozpadną i część wody odparuje. Pozostawiamy do wystygnięcia (przed składaniem tortu musi być zupełnie zimny – ja wystawiłam na balkon :))
- KREM
- Białą czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej (metalowa miseczka na garnku z małą ilością gotującej się wody). Gdy czekolada się rozpuści dajemy jej się lekko ostudzić, ale często mieszamy i pilnujemy, by nie zaczęła ponownie zastygać. Po prostu nie chcemy dawać jej gorącej do kremu.
- Śmietanę ubijamy na wysokich obrotach do uzyskania w miarę sztywnej bitej śmietany. Dodajemy po łyżce mascarpone do połączenia się składników. Dodajemy wanilię. Na koniec miarowo wlewamy czekoladę. Najlepiej gdy śmietana i mascarpone nie będą już bardzo zimne, a czekolada bardzo gorąca – wtedy nie będzie nam się tak szybko “ścinać” czekolada.
- SKŁADANIE TORTU
- Najlepiej składać tort na paterze/talerzu na którym chcemy go później trzymać/podawać. Przekładanie tortu z jednego naczynia na drugie raczej się skończy się fatalnie 😉
- Na środku patery rozsmaruj jedną łyżkę kremu – dzięki temu tort przyklei się do patery.
- Składamy kolejno: biszkopt, krem i mus owocowy. Następnie znów biszkopt, krem i mus. Na wierzchu i na bokach już tylko krem.
- DEKORACJA
- Na wierzchu rozsypujemy garść wiórków kokosowych, które pełnią rolę śniegi. Nie bawcie się w zasypywanie boków – tylko narobicie bałaganu w kuchni 😉
- Na bokach przyklejamy pierniczki – ja dodałam tylko w jednym miejscu, bo chciałam minimalistycznie, ale jeśli chcecie możecie obkleić na całym obwodzie.
- Na górze najlepiej sprawdzi się pierniczek domek i choinka. Ja swoją stworzyłam z rozmarynu – wystarczy go odwrócić do “góry nogami” posmarować miodem lub syropem klonowym i obsypać naszym kokosowym śniegiem.
[…] Read More […]
[…] Read More […]
[…] Read More […]