Każdy kolejny wegeburger to co raz więcej zabawy smakiem i kolorem. Tym razem wegeburger z buraków z puree z zielonego groszku z dodatkiem zesmażonych pieczarek i sosu musztardowo-miodowego. Dla mnie bajka 😉
Przyznam, że nie pamiętam kiedy ostatnio robiłam coś w domu z buraków. Zniechęcał mnie czas pieczenia, obieranie i różowe palce. Jednak robienie tych burgerów pokazało mi dwie rzeczy, które absolutnie wynagradzają niedogodności. Po pierwsze: zapach pieczonych buraków w domu. Po drugie smak tych burgerów. I zapach i smak cudne 💕
Buraki zdecydowanie warto upiec wcześniej – rano jeśli będziecie robili burgery po południu, lub nawet poprzedniego dnia. Buraki mogą się piec i potem studzić gdy Wy robicie w domu coś innego. Ja tego nie zrobiłam i skończyło sie na modłach do piekarnika, by szybciej je upiekł, bo ja już chce jeść 😉
CZAS PRZYGOTOWANIA: (50-90 minut na pieczenie buraków, 40 minut na same burgery)
SKŁADNIKI: (4 wegeburgery)
Burgery:
- 3 średnie lub 4 małe buraki
- Puszka cieciorki (jeśli używacie takiej z wysokich słoików wystarczy połowa)
- 1/3 pęczka świeżej kolendry
- Sok i skórka z połowy cytryny
- 5-6 łyżek wybranej mąki
- Sól i pieprz
- 1 płaska łyżeczka nasion kolendry
- 1 płaska łyżeczka kminu
- 1 łyżeczka puree z chili lub płatków chili
- 2 ząbki czosnku lub 1 duży
- 2 łyżki oliwy
Puree z zielonego groszku:
- 1 szklanka mrożonego zielonego groszku
- 3 łyżeczki poszatkowanej świeżej mięty
- Sok i skórka z 1/2 cytryny
- 2 łyżki oliwy
- Sól i pieprz
Dodatki:
- 100g pieczarek
- 1 cebula
- 1 pomidor
- 1/2 ogórka
- Kilka listków szpinaku/roszponki/rukoli/sałaty
- Sos: 2 łyżeczki miodu, 2 łyżeczki jogurtu naturalnego, 3 łyżeczki musztardy
- 4 bułki
INSTRUKCJE:
- Pieczemy buraki. Nastawiamy piekarnik na 180 stopni. Myjemy dokładnie buraki. Wkładamy je do piekarnika na blaszce wyłożonej papierem. Pieczemy 50-90 minut. Małym wystarczy 50, duże potrzebują więcej czasu. Po upieczeniu studzimy je – możemy je przekroić na pół, by przyspieszyć proces.
- Zróbmy puree: groszek wrzucamy na 3 minuty do gotującej się wody, po czym odcedzamy i przelewamy zimną wodą. Mielimy w małym mikserze – nie na gładko, niech bedą widoczne kawałeczki. Dodajemy sok z cytryny, skórkę, oliwę, miętę. Mieszamy. Doprawiamy solą i pieprzem do smaku.
- Pieczarki kroimy w plasterki. Cebulę w grubsze pióra. Zesmażamy je razem na oliwie. Dodajemy odrobinę soli do smaku. Pomidora i ogórka kroimy w cienkie plasterki.
- Gdy buraki ostygną, obieramy je i wrzucamy do miski. Ja pokroiłam w skórkach na ćwiartki i wycięłam miąższ. Dodajemy do miski odcedzoną cieciorkę. Dodajemy kolendrę i skórkę i sok z cytryny. Rozdrabniamy ręcznym mikserem – nie musi to być gładka masa. Przyprawy: kmin, nasiona kolendry, chili, ząbek czosnku i oliwę ucieramy razem w moździerzu i dodajemy do masy. Mieszamy. Doprawiamy solą i pieprzem. Na koniec dodajemy mąkę i całość mieszamy.
- Na rozgrzaną patelnie dajemy łyżkę oleju lub oliwy. Rękami posmarowanym oliwą formujemy kotleciki o średnicy podobnej do średnicy bułek. Smażymy 1-2 minuty z każdej strony. Po tym czasie wkładamy do piekarnika nagrzanego na 180 stropni – na 8-10 minut na każdej stronie. Na ostatnią minutę możemy wrzucić do piekarnika bułki jeśli chcemy je odświeżyć.
- Mieszamy składniki sosu: jogurt, musztardę i miód. Kroimy bułeczki na pół i smarujemy sosem górną i dolną połówkę. Układamy burgera: szpinak, zesmażone pieczarki z cebulką, kotlet, puree z groszku, pomidor, ogórek.
- Zajadamy😍