Intensywnie czekoladowe proteinowe batoniki – napakowane bakaliami, z karmelizowanymi orzechami , bez dodatku cukru. Zdrowie w najcudowniejszej postaci 🙂 Zdrowe batoniki, którymi przechytrzycie nawet najbardziej opornych na zdrowe nowinki łasuchów 🙂 Robi się je łatwo i szybko – potrzebują tylko nocy na zastygnięcie w lodówce i pokrojenia rano na porcje. Zapakowane w folię ze wstążeczką wyglądają tak uroczo, że śmiało możemy je dać komuś w prezencie 🙂
CZAS PRZYGOTOWANIA: 20 minut + noc na zastygnięcie w lodówce
SKŁADNIKI (około 8 batoników)
Składniki
- 1/3 szklanki orzechów włoskich
- 3 łyżki pestek z dyni
- 2 łyżki nasion Chia
- 4 łyżki nasion konopii
- ½ szklanki namoczonych we wrzątku daktyli
- 2 łyżki roztopionego oleju kokosowego
- 3 łyżki syropu z agawy/daktyli lub klonowego
- ½ łyżeczki ekstraktu waniliowego
- 3 łyżki mleka migdałowego lub innego roślinnego
- ½ szklanki kakao
- Szczypta soli
- 3 łyżki odżywki białkowej o smaku pasującym (np. wanilia lub biała czekolada) – możecie z tego zrezygnować, jeśli nie zależy Wam aż tak na podnoszeniu zawartości białka w przepisie 🙂
- DO DEKORACJI: garść ulubionych orzechów: włoskich, nerkowców, brazylijskich, laskowych i łyżka syropu klonowego
Instrukcje
- Do blendera wrzucamy orzechy i nasiona. Miksujemy chwilę by je rozdrobnić – nie starajmy się dojść do mąki orzechowej – fajnie gdy orzechy czuć w batonikach
- Dodajemy odsączone daktyle i miksujemy pulsacyjnie przez około 3-5 minut do połączenia się w jedną masę.
- Dodajemy mokre składniki: mleko, syrop i olej, miksujemy około 1-2 minuty pulsacyjne do połączenia się składników.
- Dodajemy pozostałe suche składniki i mieszamy – na tym etapie możemy już łyżką.
- Keksówkę lub inną podłużną formę wykładamy papierem do pieczenia. Wykładamy masę i wygładzamy – najlepiej łyżką zamoczoną w ciepłej wodzie. Wkładamy do lodówki.
- W tym czasie grubo kroimy orzechy do dekoracji. Wykładamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, polewamy syropem klonowym. Wkładany do nagrzanego piekarnika (200 stopni) na 3-5 minut aż syrop się skarmelizuje a orzechy delikatnie podpieką.
- Gdy orzechy ostygną wygładzamy je na masę w keksówce i lekko wgniatamy łyżką – by nie spadły później z batoników 🙂 Wkładamy do lodówki na kilka godzin / najlepiej na noc
- Gdy zastygnie wykładamy z formy trzymając za papier do pieczenia. Kroimy na batoniki o szerokości około 2 cm 🙂
Instrukcje
- Do blendera wrzucamy orzechy i nasiona. Miksujemy chwilę by je rozdrobnić – nie starajmy się dojść do mąki orzechowej – fajnie gdy orzechy czuć w batonikach
- Dodajemy odsączone daktyle i miksujemy pulsacyjnie przez około 3-5 minut do połączenia się w jedną masę.
- Dodajemy mokre składniki: mleko, syrop i olej, miksujemy około 1-2 minuty pulsacyjne do połączenia się składników.
- Dodajemy pozostałe suche składniki i mieszamy – na tym etapie możemy już łyżką.
- Keksówkę lub inną podłużną formę wykładamy papierem do pieczenia. Wykładamy masę i wygładzamy – najlepiej łyżką zamoczoną w ciepłej wodzie. Wkładamy do lodówki.
- W tym czasie grubo kroimy orzechy do dekoracji. Wykładamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, polewamy syropem klonowym. Wkładany do nagrzanego piekarnika (200 stopni) na 3-5 minut aż syrop się skarmelizuje a orzechy delikatnie podpieką.
- Gdy orzechy ostygną wygładzamy je na masę w keksówce i lekko wgniatamy łyżką – by nie spadły później z batoników 🙂 Wkładamy do lodówki na kilka godzin / najlepiej na noc
- Gdy zastygnie wykładamy z formy trzymając za papier do pieczenia. Kroimy na batoniki o szerokości około 2 cm 🙂
Jeden taki proteinowy batonik wystarczy by zaspokoić nasz głód na czekoladę lub słodycze. Spokojnie wytrzymają 3-4 dni w lodówce 🙂
Jadłaś może batoniki “sklepowe ” Dobra kaloria ? Są przepyszne i mają “czysty” skład! Ja jestem zachwycona i kiedyś postaram się odtworzyć ten smak,a z Twojego przepisu również z chęcią skorzystam.
Hej 🙂 Zaczynałam od próbowania różnych gotowych, teraz już głównie domowe – ale często inspirowane takimi, które kiedyś kupiłam gdzieś 🙂 Fajnie jest wiedzieć dokładnie co jest w środku, plus można tworzyć własne smaki i dojść do tych ulubionych 🙂
[…] Dla niewychodzących z siłowni: Proteinowe batoniki czekoladowe […]